CIERPIEĆ – nie skarżąc się, pocieszać innych, a swoje własne cierpienia topić w Najświętszym Sercu Jezusa.
To wspaniała wskazówka, zwłaszcza dla osoby tak początkującej, jak ja. Nie umię cierpieć i nie przepadam za cierpieniem. Dopiero uczę się ogarniać Krzyż. Dotarło do mnie, że bez Miłości Krzyża nie ruszę z miejsca i jak właśnie ta Miłość jest ważna. Więc staram się pamiętać i dziękować za cierpienia. Staram się pamiętać. Proszę cie, Faustynko kochana, pomóż mi. Wstawiaj się za mną, abym nie szła po omacku. Ty miałaś w swoim sercu tak dużo Miłości Krzyża. Ucz mnie i te kobiety, które też mają takie pragnienie.
Dziękuję ci za wstawiennictwo. Dziękuję Ci, Panie Jezu.
JEZU, UFAM TOBIE.
Comments